Pamiętamy, że Dolina Sanu jest nie tylko domem dla ludzi, ale także domem i schronieniem wielu małych i dużych zwierząt. Pewnie najtrafniejsze jest określenie, że to my jesteśmy na goścmi na ich terenie, a nie one na naszym…
Dzięki temu możemy z okien podziwiać jelenie pasące się razem z końmi, nasłuchiwać żabiego chóru lub spotkać na ścieżce salamandrę plamistą.
Chcemy się z Państwem tym wyjątkowym miejscem dzielić. Bardzo lubimy gości!
Cieszymy się, gdy ktoś nas odwiedzi na dłużej lub wpadnie na chwilę, z ciekawości, by zobaczyć, co właściwie kryje miejsce zwane Rusinową Polaną.
Nasze gospodarstwo to typowe wielopokoleniowe siedlisko.
I jest u nas trochę jak w dawnym, kresowym dworze, jak w „Panu Tadeuszu”:
„Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza, że gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza”…
zwiń tekst i zobacz galerię