Rusinowa Polana powstała ponad 40 lat temu, gdy Stanisław Rusin z żoną Krystyną postanowili wynieść się z zatłoczonego Zakopanego, które ich zdaniem już w latach 60. było zbyt ciasne, aby spędzić w nim całe życie.
Gdy wiosną 1970 r. zobaczyli rozległą polanę w dolinie Sanu, na południowym stoku Otrytu, stwierdzili, że warto podjąć wyzwanie – i przenieść się w Bieszczady. Początki były bardzo trudne. Teren był dziki. Nie istniał żaden budynek, nie było infrastruktury. Należało zacząć od ręcznego wykarczowania lasu i postawienia prowizorycznego szałasu, który powstał dopiero w grudniu.
Do tego czasu jedynym ich schronieniem był namiot.
Z roku na rok teren stawał się coraz lepiej zagospodarowany. Nikt wtedy nie przypuszczał, że gospodarstwo zostanie kiedyś przekształcone w ośrodek turystyczny. Na początku była tu hodowla bydła, potem owiec, a następnie koni.
Nazwa Rusinowa Polana pochodzi od nazwiska gospodarzy.
Zawdzięczamy ją zakopiańskim kolegom Stanisława, którzy adresując listy obok adresu dopisywali żartem: „Rusinowa Polana“. I tak zostało!
Obecnie gospodarstwo prowadzą Andrzej Rusin z żoną Izą, kontynuując dzieło rodziców.
Przez dziesięciolecia działalności przewinęło się przez nasz dom wiele ciekawych osobistości. Goście przyjeżdżają do nas kolejnymi pokoleniami tych samych rodzin. Każdy z nich wnosi własną pozytywną energię, która tworzy magię tego miejsca. Zapraszamy wszystkich do odwiedzenia Rusinowej Polany.
Z pewnością będzie to też okazja do opowiadania sobie barwnych, bardziej lub mniej prawdziwych, historii bieszczadzkich.